Strona główna

Drugie życie zabytku, czyli przenikanie historii do teraźniejszości — rewitalizacja historycznych budynków.

Zmieniające się potrzeby mieszkańców miast oraz adaptacja do wyzwań społecznych, ekonomicznych oraz klimatycznych powodują, że miasta przechodzą metamorfozy. Efektem tego są zmieniające się funkcje budynków wokół nas. Stuletnie kamienice mieszkalne zamieniają się w biura lub hotele po bardziej, lub mniej udanych remontach i modernizacjach. Są też obiekty, które wiele lat temu zostały zaprojektowane i wybudowane dla przemysłu czy administracji. Fabryki, urzędy, pałace czy kliniki, które stopniowo utraciły swoją funkcję i użyteczność, nie powinny być wyburzane . To obiekty, które mocno wpisały się w krajobraz miasta, są cenne pod względem architektonicznym oraz naukowym, a jednocześnie mają ogromny bagaż historyczny. Obarczone są też często dużym sentymentem mieszkańców. Aby nie dopuścić, do tego by niszczały, tracąc swoje walory historyczne, szansą jest danie im drugiego życia. REUSE pozwala nie tylko chronić dziedzictwo, ale jest to odpowiedź na wyzwania klimatyczne. Jak szukać nowych funkcji dla takich obiektów, by wykorzystać ich potencjał, nie niszcząc jednocześnie historii miejsca? Niebywale ważny w takim wypadku jest dobry projekt konserwatorski i prace pod okiem ekspertów. Tu nasuwa się kolejne pytanie, gdzie jest granica kompromisu pomiędzy inwestorem a konserwatorem? Nie wolno zapomnieć o dialogu społecznym z mieszkańcami w zagospodarowaniu miejsc zakorzenionych silnie w tkance miasta. Warto zastanowić się także co przyciąga inwestorów do tak trudnej materii, jakimi są np. stare zabytkowe fabryki. A może to miasto, a nie prywatni inwestorzy powinno nabywać takie obiekty? Czy to jest gwarancja zachowania ich w niezmienionej formie? Jakie są plusy i minusy takiego rozwiązania? To tylko kilka pytań, które pozwolą zastanowić się nad tym, jak zaopiekować się budynkiem zabytkowym, by go ratować, remontować oraz rewitalizować. W taki sposób, by zachować cenne detale i nasiąknięte historią cegły, a nowa funkcja mogła pisać bez zgrzytu nowe rozdziały historii tych nieruchomości.